Forum www.anime-online.info.pl Strona Główna
Zaloguj

Ergo Proxy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.anime-online.info.pl Strona Główna -> Recenzje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sacredus



Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hinamizawa :D

PostWysłany: Pią 14:57, 22 Sie 2008    Temat postu: Ergo Proxy

>> Data Premiery - 25.02.2006 <<
>> Typ Produkcji - SERIAL TV <<
>> Ograniczenie wiekowe - 16+ <<
>> Odcinki - 23 x 25 minuty <<
>> Gatunek - sf, nadprzyrodzone, psychologia, tajemnica <<
>> Produkcja - Manglobe <<
>> Wydawca - Vision Anime-Gate <<


"Z mojego dzisiaj patrzę na was tak jak na film ukazujący minioną przeszłość"

W bliżej nieokreślonej przyszłości, w której resztki ludzkości (prawdopodobni po kolejnej wielkiej wojnie) schroniła się pod wielkimi kopułami zapełniającymi im życie. Akcja tej serii rozpoczyna się właśnie pod jedną z takich kopuł, w której panuje "raj", ale czy na pewno? Wśród aoutoreivów (cyborgi) rozpowszechnia się zaraza dająca im świadomość, co stanowi zagrożenie panującego porządku, więc roboty zarażone Cogito (jak nazwano zarazę) są natychmiast likwidowane. Re-l Meyer córka jednego z radnych miasta (i bohaterka tego anime) jedzie wraz z swym autorivem Iggim na miejsce zauważenia zarażonego cyborga jednak na miejscu oprócz robota spotyka coś jeszcze... Vincent Law jest imigrantem z Rosji i musi zapracować sobie na status obywatela. Jego pracą jest konserwacja autorivów a zleceniem, jakie poznajemy jest sprawdzenie czy Pino jedna z dziecięcych androidów nie została zarażona Cogito. Jednak sam Vincent jest dość tajemniczą postacią... zaczynając od tajemniczego wisiorka aż po całkowitą amnezje sprzed przybycia do miasta kończąc. Losy naszych tej trójki splątują się dzięki istocie zwanej Ergo Proxy, którą spotkała Re-l w dzielnicy imigrantów. No, ale wróćmy do historii opowiedzianej w Ergo Proxy. Re-l po spotkaniu z Proxy próbuję dowiedzieć się o nim czegoś więcej podejrzewając jednocześnie, że Vincent coś wie na jego temat. Nie tylko Re-l ma takie podejrzenia i Vincent wkrótce staje się uciekinierem, któremu ratuje życie Pino, dzięki której znajduje wyście z kopuły. Re-l szukając odpowiedzi oczywiście podąża za tajemniczym imigrantem by w końcu wyruszyć z nimi w długą podróż pod moskiewską kopułę. Jaką tajemnice skrywa przeszłość Vincenta, co znajduje się za kopułą i czym jest Ergo Proxy tego dowiecie się oglądając tą serie, ale uprzedzam to nie jest łatwa lektura.


"Zniknęła część waszych rzek i jezior, zniknęła większość waszych miast i miasteczek, zmieniła się także konfiguracja terenów, nawet kształty waszych kontynentów w moim dzisiaj nie przypominają tych, które widzicie na mapie"

Wykonanie Ergo Proxy stoi na bardzo wysokim poziomie i z pewnością buduje odpowiednią atmosferę... Ciemne barwy doskonale oddają klimat tej produkcji, tworząc spaniałe krajobrazy świata po Armagedonie... jeśli wogle można takie obrazy uznać za wspaniałe, ale to już inna kwestia. No... na przyczepnego mogę zwrócić uwagę na sposób rysowania Re-l w ostatnich odcinkach... Re-l wygląda na tych ujęciach nieco dziwnie. Warstwa graficzna była wspomagana komputerowo co jest już chyba standardem. "Świat zewnętrzny" został stworzony w większości przy pomocy renderingu komputerowego, co w tym przypadku się sprawdza wyśmienicie... wkońcu, komu by się chciało rysować tyle pustyni prawda? Warstwa dźwiękowa stoi na równie wysokim poziomie jednak nie zapada w pamięć ma tworzyć atmosferę... i spełnia swoje zadanie tyle mogę o niej powiedzieć. Wysoki poziom oprawy dźwiękowej nie powinien dziwić skoro tworzył ją Yoshihiro Ike znany z "Blood: The Last Vampire", "Reideen", "Karas" czy ostatnio "World Destruction". Na brawa na pewno zasłużył zespól Monoral za utwór Kiri użyty w openingu, piosenka zapada w pamięć, a sama oprawa graficzna openingu doskonale pasuje do piosenki... a całość doskonale współpracuje z mrocznym klimatem tej produkcji. Muszę przyznać, że opening do Ergo Proxy jest jednym z najlepszych, jakie widziałem, niestety nie mogę tego napisać o endingu... nigdy nie byłem fanem Radiohead i po "Paranoid Android" w nim użytym na pewno nim nie zostanę (ale to kwestia gustu). Sam ending też nie wyróżnia się niczym szczególnym... jest przeciętne. Za to w ciekawy sposób są przedstawiane zapowiedzi następnego odcinka... każda w trochę inny sposób i muszę przyznać, że to, co słyszymy w tle pasuje do tego anime bardziej niż wyżej wymieniony utwór Radioheada. Podsumowując zawiodłem się jedynie na endingu.


"To tylko wasza niewolnicza zależność od współrzędnych czasoprzestrzeni daje wam złudzenie materialnego istnienia..."

Nie wiem, dlaczego ale ostatnio ciągle trafiam na post-apokaliptyczne klimaty... nie tylko w anime także w filmach i książkach. Po obejrzeniu tego anime przyszła mi do głowy książka Jacka Sawaszkiewicza "Stan Zagrożenia", którą niedawno czytałem... no nic chyba zboczyłem lekko z tematu. Świat przedstawiony w tym anime jest lekko przerażający i nie chodzi tu o "świat zewnętrzny" będący tak naprawdę jedną wielką pustynia, na której nic nie jest w stanie przeżyć, ale o świat wewnątrz kopuły. Społeczeństwo nastawione na konsumpcjonizm i... to nie skrycie gdyż z megafonów słychać hasła namawiające do kupowania (a właściwie namawiające do konsumcji) i wszechobecna reklamy. Inną realną... tak realną, bo nie licząc wyżej wymienionych komunikatów i robotów ten świat nie różni się zbytnio od naszego. Wracając do tematu... kolejną realną rzeczą jest zachowanie ludzi do zarażonych autoreivów, które nie atakują ludzi tylko po zarażeniu starają się uciec spod kopuły. Jaka jest reakcja ludzi? Oczywiście muszą je zlikwidować.... i to nie jest jedyne dziwne (ale realne) moim zdaniem zachowanie ludzi. Każda inteligentna istota w sytuacji, gdy przetrwała ich niewielka garstka współpracowałaby z innymi ocalałymi żeby samemu przetrwać jednak skoro SETI narazaie nie znalazło oznak inteligentnego życia musimy skupić się na ludziach, którzy dalej toczą ze sobą wojny. Zdradzę wam pewien sekret: w serii zobaczymy pocisk atomowy w akcji... Jeśli chodzi o same postacie to także wiarygodne i zmieniają się wraz z upływem czasu. Re-l i Vincent poznają siebie (nawzajem, a także swoje własne wnętrza) a Pino... ona poznaje świat i emocje. Prawdę mówiąc anime miało chyba na celu pokazanie tej podróży bardziej z duchowej strony, co mogą potwierdzać tytuły odcinków oznaczane, jako medytacje. Może należy głębiej pomyśleć nad każdym odcinkiem z osobna? Nie wiem, ale skoro wspomniałem o samych odcinkach to strasznie denerwują mnie przeskoki czasowe. Na początku serii są praktycznie nie zauważalne jednak pod koniec autorzy stracili trochę kontrolę nad sytuacją i np. w ostatnich odcinkach dowiadujemy się, że bohaterowie wrócili do miasta... trzy dni temu. Co do utraty kontroli denerwują mnie nieco same ostatnie odcinki niepowiązane zbytnio z samą serią... co mam na myśli? Otóż w jednym z odcinków dowiadujemy się, że Vincent stał się graczem teleturnieju... owszem ten epizod wyjaśnia kilka rzeczy jednak w przeciwieństwie do reszty podobnych odcinków w nim nie wyjaśnia się, że to była wizja zesłana przez innego Proxy tak jak np. w odcinku w wesołym miasteczku (jawna parodia Disneya). Anime ma głębsze przekazanie niż może się wam wydawać, ale żeby dobrać się do sedna trzeba znać się na symbolice i chociaż trochę na znanych artystach... więc jakim anime jest Ergo Procy? Na pewno tak jak napisałem na początku to ciężka lektura i trudno ja ugryźć za pierwszym podejściem... prawdę mówiąc, jeśli w taki sposób zabierzecie się do oglądania to się znudzicie, W tej animacji nie ma szybkiej akcji, nie ma wielkich mechów i z pewnością nie ma wielkiego dramatycznego romansu. To anime o podróży tak geograficznej jak i duchowej (i na tej powinniście się skupić), więc jeśli szukacie, której z wymienionych przed chwilą rzeczy to omijajcie tą produkcję szerokim łukiem, a co ze mną? Mi się podobało, chociaż seria ma swoje nie dociągnięcia na pewno jest jedną z lepszych produkcji ostatnich lat, chociaż znajdą się tacy, którzy się ze mną nie zgodzą I zasługuje na wysoką ocenę. Nie wystawie jej jednak dziewiątki, ponieważ jak już pisałem można się pogubić oglądając niektóre odcinki (i tak na marginesie to w tych właśnie odcinkach powiedziane jest najwięcej ciekawych rzeczy - jak np. ten w bibliotece) jednak dzięki treści i klimatowi na ósemkę zasłużyło... no z drobnym minusem za odcinek, 16 w którym nic się nie dzieje (sami zobaczycie) i gdyby nie ciekawe zachowania bohaterów i przemiana Re-l uznałbym go za filer. Tym razem naprawdę kończąc Ergo Proxy nie jest dziełem aż tak wybitnym żeby przejść do historii gatunku, ale jest na tyle dobre żeby do niego wracać, a o tym że powinniście przemyśleć to co zobaczyliście w tej produkcji nie muszę już chyba wspominać prawda?

"Exicidium - szepcze Sandra
Amen.


8-/10


PS. Tytuły między działów to cytaty z książki Jacka Sawaszyńskiego "Stan Zagrożenia" a dokładnie epilogu nazwanego fragmentem z "EWANGELIARZA ELIASA" - książkę polecam chociaż to strasznie dołująca lektura


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez Sacredus dnia Śro 10:14, 05 Sie 2009, w całości zmieniany 13 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ObczajMojScyzor



Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żagań

PostWysłany: Nie 14:51, 24 Sie 2008    Temat postu:

Mimo że już oglądałem te anime, po tej recęzji obejrzał bym je jeszcze ra Smile GZ

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mountail



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:19, 24 Sie 2008    Temat postu:

Drobna sugestia - gdybyś stosował w recenzji więcej akapitów, byłaby bardziej czytelna Smile
Co do Ergo: ja bym postawiła 9kę, dawno nie widziałam anime, przy którym trzeba tyle myśleć Wink Po skończeniu ostatniego odcinka jeszcze przez jakiś czas siedziałam i zastanawiałam się - co się właściwie stało w ciągu całej serii i jak do tego wszystkiego doszło? Chętnie zobaczyłabym drugi sezon, ale raczej go nie zrobią... A, całość faktycznie nieco psują 2 epizody-fillery, teleturniej i wesołe miasteczko. Ciekawe, po co je zrobili? Pewnie goniły ich terminy i musieli dać cokolwiek na antenę :p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tiro



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:49, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Dobra recenzja, na przyczepnego mogę przyczepić się [ ;p ] tylko do krytyki odcinka 16, który mi akurat się podobał i to bardzo! Cóż... o gustach się nie dyskutuje Wink
Jak dla mnie fabuła EP była strasznie oniryczna, więc teleturnieju i wesołego miasteczka niemalże nie zauważyłem.
Jak dla mnie +8/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf



Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:46, 04 Paź 2008    Temat postu: -

Wciąż nie mogę się nadziwić, dlaczego to był taki hit... Nawet pozywali Ergo na canal+, i to właśnie sprawiło, że zaczęłam je oglądać.
No cóż, jak dla mnie ocena zbyt wysoka... (przapraszam, lecz dobrnełam jedynie do połowy recenzji). Oczywiście opening świetny i odrazu znalazł się na komputerze. Odcinki same w sobie są dobre, przyciągają uwagę, lecz gdy spróbuje się je wszystkie połączyć w jedną historie, coś z tego czaru umyka. Dałabym 7/10

Ale tyle co przeczytałam z tekstu to nieźle. Masz lekkie pióro Smile .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraków

PostWysłany: Pon 0:03, 08 Lut 2010    Temat postu:

Kurde, wkurza mnie to.. Tak mnie to wkurza (aż założyłam konto Razz). "A, całość faktycznie nieco psują 2 epizody-fillery, teleturniej i wesołe miasteczko. Ciekawe, po co je zrobili? Pewnie goniły ich terminy i musieli dać cokolwiek na antenę :p", na prawdę nie widzisz sensu? Odcinek z teleturniejem był genialny.. Przesłanie, sens.. Mega. Szkoda, że nie doszukałaś się w nim sensu, bo był ogromny.. Kolejne proxy i kolejny (jego) chory świat. Kolejna wygrana Ergo. Niesamowity odcinek. Jeden z lepszych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraków

PostWysłany: Pon 0:04, 08 Lut 2010    Temat postu:

Chciałabym aby na tym świecie było więcej osób, które potrafią czytać między wierszami. Mało jest 'dziwnych'. A bu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.anime-online.info.pl Strona Główna -> Recenzje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin