Ef - a Tale of Memories

Exsigo

[link widoczny dla zalogowanych]

>> Data Premiery >> 6.10.2007
>> Typ Produkcji >> Serial TV
>> Ograniczenie wiekowe >> +12
>> Odcinki >> 12 x 24 min - łącznie 288 min
>> Gatunek >> romans, seinen, dramat, na podstawie gry
>> Produkcja >> ef Production Committe, Rondo Robe

Nie wiem dlaczego ale recenzenci często powtarzają stary schemat i zawsze próbują porównać anime do poprzednich tego typu tytułów. Często można zauważyć znudzenie w wypowiedziach typu "przecież to już było" albo "anime niczym nie porywa". Zawsze przed napisaniem recenzji czytam kilka innych by nie napisać duplikatu..., w przypadku tego anime duplikat nie miał by szans przejścia, ponieważ schemat recenzentów się powtarza co przysparza mnie o lekki dreszcz irytacji i zniesmaczenia.

Anime Ef - a Tale of Memories przedstawia nam dwie historie, mianowicie Renji Asō i Hiro Hirono. Hiro jest świeżo upieczonym mangeką, choć od niedawna się tym zajmuje jego manga zyskała już sporą liczbę zwolenników. Z powodu swojej pracy ma spore kłopoty w szkole, co niepokoi jego koleżankę z dzieciństwa Kei Shindō, codziennie stara się go obudzić i niezwłocznie wysłać do szkoły. Martwi ja także jego nowa koleżanka Miyako Miyamury, która często urywa się ze szkolnych lekcji. Kei stara się za wszelką cenę ich rozdzielić..., no ale tego czy jej się to uda i jak potoczą się losy tej trójki przekonacie się oglądając anime. Drugim bohaterem jest Renji, który obecnie zastanawia się nad swoją przyszłością. Jego pasją są książki, w wolnym czasie stara się znaleźć ciche miejsce by móc poczytać. Jego pasja nasuwa mu myśl zostania w przyszłości pisarzem. Szukając jak zawsze spokojnego miejsca do zagłębienia się w swojej lekturze natrafia na stara, opuszczoną stacje kolejową. Na stacji ku jego zdziwieniu spotyka dziewczynę z opaską na oku, wpatrująca się w niebo, gdy dziewczyna spostrzega Renjego przedstawia się jako Chihiro Shindō. Po krótkiej rozmowie pyta się go czy zostanie jej przyjacielem, Renji zgadza się i obiecuje codziennie przychodzić na stacje. Zwykła historia? Hmmm nie sądzę... .

W anime zostały zastosowane bardzo ciekawe elementy graficzne, które ukazują uniwersalność tytułu. Nadają odpowiedni klimat całemu anime, co nieraz wprowadza w tajemniczy i porywający nastrój.
Opening jak i ending dopasowane do anime, osobiście podobały mi się, maja swój specyficzny obraz więc do gustu każdemu nie przypadną. Co do kreski jest na standardowym poziomie, nie można powiedzieć, że jest bardzo dobra ponieważ wiele tytułów z tego roku dorównuje przedstawionej w anime grafice. Co nie zmienia faktu, że porywa wyobraźnie oglądającego.

Osobiście uważam to anime za jedno z najbardziej poruszających jakie widziałem, bez wahania umieścił bym ten tytuł na półce z Clannad czy Air. Początkowo spokojnie zapowiadające historie przeradzają się w dość dramatyczne, poniekąd dorównują psychologi ukazanej w School Days. Charakterystyczne rozmowy telefoniczne, odsłuchiwane wiadomości na skrzynce głosowej nadają wyśmienity klimat, niesamowite uczucia, które pozostają na długi czas w naszej świadomości. W anime zostało pokazane jak wielką potęgę posiada miłość, ukazuje świat, w którym nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, a jednak potrafi połączyć uczuciem osobę, która straciła sens swojego życia. Daje nam do zrozumienia, iż nie zawsze można zapomnieć o bolesnych uczuciach... . Zapomnienie czasem boli bardziej... .

Moja ocena:
Historia >> 9.5/10
Kreska >> 9/10
Muzyka >> 8.5/10

Kroniki

"...bez wahania umieścił bym ten tytuł na półce z Clannad czy Air..."
Zgadzam się, anime dobre pod każdym względem, ale czasami mnie "nużyło" to przechodzenie z jednej historii na drugą. Czekam co się tam wydarzy, a tu BUM i zmiana toku myślenia, tak jak bym oglądał 2 anime na raz, przy czym, 1 tego, 1 tamtego i tak w kółko. Jak najbardziej dobre anime, bo dzięki tym "zmianom" w sumie trzeba było wysilić trochę mózg.
"...Początkowo spokojnie zapowiadające historie przeradzają się w dość dramatyczne, poniekąd dorównują psychologi ukazanej w School Days..."
Tak w dość dramatyczne, ale nie w takie jak w Shool Days, nie przesadzajmy, albo może ja tego tak nie odczułem. Z resztą się zgadzam. Dobra recenzja przywołuje wspomnienia i jak powinna, zachęca do oglądania...

!Whistler

przez jakiś czas to anime było dla mnie numerem jeden. Piękna historia, zawiera wspaniałe przemyślenia, godne uwagi.

Luk4S

Wyląda zachęcająco, zalizce tylo CG i CG R2 ^^ i lecim z tym, a tak jescze Kekashi czy jaokos tak mi zostalo Very Happy

Hehe

Helski666

Nie powiem bo anime zaskakuje, sam mam uraz do recenzentów jeżeli chodzi o ten tytuł.

Niniusz

Poprostu świetne anime czekam na drugą serię...